Pożegnanie dh. LusiW słoneczny dzień 8 kwietnia o godz. 13.15. zebraliśmy się w kościele pw. Kazimierza Królewicza, by uczestniczyć w pogrzebowej mszy św. ś.p. dh. Łucji Orsztynowicz.
Wśrod licznie zgromadzonej rodziny i znajomych nie mogło zabraknąć harcerzy i pocztu sztandarowego Komendy Hufca. Komendę Chorągwi Wielkopolskiej reprezentowała hm Karolina Okuniewska – zastępca komendanta chorągwi, byli też przedstawiciele Komendy Hufca ZHP Września: hm Krystian Kędziora, phm Grzegorz Trzmiel, pwd Monika Prętkowska.
Na cmentarzu komunalnym harcerze wystawili wartę przy samochodzie wiozącym trumnę.

Na czele konduktu niesiony był portret druhny i na czerwonej poduszce odznaczenia, jakie w trakcie pracowitego życia otrzymała. W imieniu harcerzy i instruktorów pożegnał dh. Lusię hm Piotr Maciejewski – komendant Hufca ZHP Września w latach 1982-1991.

Powiedział: „Przyszliśmy tutaj, aby towarzyszyć w ostatniej drodze druhnie Lusi. Tak właśnie większość z nas się do niej zwracała. Gdy po raz pierwszy spotkałem dh. Lusię w 1966 roku zabrała mnie na kolonię zuchową , gdzie miałem okazję przekonać się, że to wyjątkowa osoba. Choć pod opieką miała liczną grupę dzieci, żadne z nas nie odczuło rozłąki z rodziną. Troszczyła się o każdego z nas jak rodzona matka. Jej codzienne zawołanie: „zuchy pasibrzuchy zbiórka…” wspominam z sentymentem. Z nieustannym uśmiechem na twarzy, cierpliwością i zabawą zaszczepiała w nas chęć do działania i bycia w harcerstwie.

Pracę zawodową rozpoczęła w świetlicy szkoły TPD we Wrześni, a następnie jako pierwszy i długo jedyny etatowy pracownik Hufca ZHP Września. Żyła dla innych. Zawsze można było liczyć na Jej merytoryczne wsparcie i bezinteresowność. Jej upór i wytrwałość sprawiły, że w 1975 roku stanęła na czele naszego hufca. W 1980 roku powierzyła mi funkcję swego zastępcy i od tej chwili miałem zaszczyt wspólnie z nią kierować wrzesińskim harcerstwem. Mimo różnicy wieku stworzyliśmy tandem rozumiejący się niemal bez słów. To właśnie dzięki jej otwartości i wielkiej charyzmie udało się stworzyć Krąg Instruktorski Wiarusy, czy opracować Kalendarium Harcerstwa Wrzesińskiego. Za zasługi na rzecz rozwoju harcerstwa wielkopolskiego wielokrotnie była odznaczana i wyróżniana. Największą wartość dla niej, jak często wspominała, stanowił Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, który wręczono jej na Zamku Królewskim w Warszawie. Po przejściu na zasłużoną emeryturę nadal na dh. Lusię można było liczyć, była inspiratorem do organizacji wszystkich rocznic harcerstwa wrzesińskiego i w miarę posiadanych sił czynnie w nich uczestniczyła.

Lusiu, choć odeszłaś cicho w wielkanocny poranek Pamięć o Tobie pozostanie żywa na zawsze w naszych sercach i modlitwie. Czuwaj!

Zaśpiwealiśmy dh. Lusi jej ulubioną piosenkę: „….przy innym ogniu w inną noc do zobaczenia znów”

Po ceremonii pogrzebowej zawiązaliśmy krąg, a dh. komendantka hm. Karolina Okuniewska ogłosiła na 1 miesiąć żałobę w Hufcu.

Wiecej zdjęć z pogrzebu w naszej Galerii.